Kategoria: Lublin

  • Tchnienie

    Gdy noc me miasto snem otulii usną twardo zmęczeni ludzie– chóry aniołów śpiewać im będą,by odpoczęli po ciężkim trudzie. Księżyc latarnię swoją zapalii płynąć cicho po nieba skłoniepatrzeć wnet będzie jak w ziemskiej daliogromna miłość w ich duszach płonie. Serce Jezusa w licznych kościołachukryte w hostiach wciąż mocno bije– i w sercach ludzi – z…

  • Lublin, Księżyc i ja (4)

    IV Siedzę na ławeczce, w górze Księżyc lśni,znów snuję wspomnienia z tych minionych dni– z tych, co w lat odległych odpłynęły dal,w sercu moim budzą tęsknotę i żal. Nowy „Deptak” w blasku nowych latarń drga,z głębin zapomnienia ustępuje mgła,Koziołek na wieży z wiatrem idzie w tan,gdzie od wieków rośnie wież lubelskich łan. Nowy – stary…

  • Wspomnienie

    Przed obrazem Matki Bożej Płaczącejw Archikatedrze Lubelskiej– 48. rocznica cudu – dzień odpustu W rozkołysanym milczącym tłumie,szło do Maryi w cichej zadumie– choć się otwierał przede mną świat– moje zmęczone czternaście lat … A twarz Maryi żywa i jasna,chociaż ta sama, lecz jak nie własna,wodziła wzrokiem po ludzie swym– z oka spływały wciąż krwawe łzy……

  • Sławinek w moich wspomnieniach

    Kiedy chodzisz po Sławinkupatrz oczami duszy,pośród bluszczy i barwinkukiedy chodzisz po Sławinku.Da Ci skarby w upominku,piękno jego wzruszy.Kiedy chodzisz po Sławinkupatrz oczami duszy. Dla mnie Sławinek stał się miejscem na ziemi, w którym przeżyłam najszczęśliwsze chwile dzieciństwa. Tu po burzach wojennych znalazłam pierwszy swój dom – wymarzony, wymodlony, zbudowany przez mojego ojca i powstały dosłownie…

  • *** (Teraz, u stóp Maryi)

    Uroczystość odpustowa w kościele p.w. św. Maksymiliana w Lublinie   *** Teraz, u stóp Maryi, w blasku Bożej chwały, kochającym sercem ogarniasz świat cały. Nad dżdżystym Lublinem wzrok swój zatrzymałeś, w dźwięk dzwonów, rytm pieśni i serc się wsłuchałeś, Maksymilianie… Widząc, jak z witraży w najbliższe stulecia patrzą: Papież Polak, Prymas Tysiąclecia, w świątyni, którą…

  • *** (Kiedy w przeszłość wracam)

    Szanownemu Panu Edwardowi Hartwigowi ze wspomnieniem wystawy Jego prac w Teatrze NN w Lublinie jesienią 1995 roku. Kiedy w przeszłość wracam wiele, wiele razy, wywołuję w duszy z dzieciństwa obrazy, w przepięknej, uroczej scenerii Lublina i pana Hartwiga pamięć ma wspomina. Dzięki Tobie znowu przeżywam wspomnienia wydobyte z pamięci i z mgły zapomnienia. Mój najdroższy…

  • Lublin, Księżyc i ja (3)

    III Na wieczornym niebie Księżyc żółto lśni, nie olśniewa srebrem jak poprzednich dni, szczuplejsze, zamglone, smutne ma oblicze, wzrok swój w dół kieruje, gdzie palą się znicze. Na złocistych liściach krople deszczu drżą, alejki cmentarza otulone mgłą, na grobach migoce światełek tysiące, o naszej pamięci o zmarłych świadczące. Kiedy przy figurze anioła przystaję, znowu się…

  • Lublin, Księżyc i ja (2)

    II W ciepły i pogodny ten wieczór jesiennywyszłam, po dniu pracy, na spacer codzienny;na wiadukcie staję, w dole auta mkną,światła lamp kwarcowych czarne niebo tną. Daleko widnieje sylwetka kościoła,wielkomiejskie światła i ruch dookołapiękne nowe bloki wzdłuż nowej ulicy– to nowy krajobraz mej starej dzielnicy. Tak niedawno jeszcze, parę lat bez mała,w dolince tej ludność uboga…

  • Lublin, Księżyc i ja (1)

    I Po ciężkim dniu pracy jesień odpoczywa,i bezchmurnym niebem miasto swe okrywa,po którym wędruje ten sam co przed laty,Księżyc uśmiechnięty, błyszczący, pyzaty. W jego blasku stoją piękne stare drzewa,jesień je w złociste sukienki odziewa,ja także po pracy wędruję z nim razem,zachwycam się pięknym Lublina obrazem. Kiedy cuda miasta przed oczami stają,wspomnienia z przeszłości jak żywe…

  • Moje dworki

    Mając lat sześć prawie – a w duszy wspomnienia warszawskiego września, getta lubelskiego, mając w sercu swoim miast szczęścia istnienia, przed Niemca mundurem lęk dziecka polskiego – znalazłam się nagle w oazie spokojnej, krainie uroczej, lasami spowitej, w oczach dziecka od łez oraz strachu wolnej, od wszelkiego złego bezpiecznie ukrytej. Był tam dworek mały  –…