*** (W pozornej brzydocie ukryte) Dla pana Krzysia

Dla pana Krzysia

 

***

W pozornej brzydocie ukryte,
gdzie drzewa w lustr błota krysztale odbite
– tkwi piękno.

Piękno, które wydobyć, ukazać,
wraz z rąbkiem swej duszy przekazać
– próbujesz.

Już drzewo na głowie stojące,
tańczące w zaułkach słońce
– pieśń śpiewa.

I w szarej, wieczornej godzinie
ze zdjęć Twych już piękno płynie
– rozjaśnia duszy mrok.

Lublin, dnia 20 sierpnia 1999 r.

w maleńkiej, cichej, tej kawiarence „Cafe Chantant”