Przed autolitografią Leona Wyczółkowskiego „Suchar” 1933

Był on kiedyś pięknym, zdrowym, mocnym drzewem,
schronieniem dla ptaków, cieniem dla zwierzątek,
chwałę Bogu głosił liści swych powiewem,
z nasion swoich – nowym drzewom dał początek.
Gdy po swojej śmierci stał się już konarem,
wspomnieniem, symbolem jak mijają wieki,
uczynił go Stwórca dla artysty darem
aby go utrwalił, włączył do swej teki.

***
O Boże, co drzewu – śmiertelnemu zielu
dałeś łaskę wiecznego cieszenia człowieka,
to mnie, która jestem jednym z dzieł Twych wielu,
daj cieszyć się darem, co może już czeka:
kiedy już przeminą życia mego lata
i kiedy ma dusza bogactw Twoich czarem
rozkoszować się będzie w niebieskich komnatach
– daj bym dla potomnych – została „sucharem”.

 

7 czerwca 1996 r.

[Bursztyny]