Sergiuszowi Riabininowi
(w nawiązaniu do Jego wiersza:
„… Chyba, że dłonie Gromnicznej Pani…” R.N. 2/1990)
Dziękujesz Bogu, że dał Ci w darze
„życie po życiu jeszcze za życia”.
A Tyś potrafił ujrzeć je jeszcze
w Bożym wymiarze.
Do stóp Świętego Maksymiliana
chylisz swą głowę o pomoc prosząc
i wiesz, że w niebie najwięcej może
Niepokalana.
Z serca swojego co wiecznie płonie
Bożą miłością – iskry wybierasz,
składasz z ufnością Niepokalanej
w jej jasne dłonie.
Ona rozsyła je w świata strony,
zasiewa w duszach jak ziarna w glebie,
na Bożej roli, aby przyniosły
stokrotne plony.
12 lutego 1996 r.
Comments
Jedna odpowiedź do „*** (Dziękujesz Bogu, że dał Ci w darze)”
[…] Modlitwa babciMoje dworkiPowrót do przeszłościSiewnaGromnicznaWolnośćJesieńOrzechyLublin, księżyc i jaBoże okoRozmyślania o chwili obecnej*** (Kiedy w przeszłość wracam)Kolegom rolnikom – którzy odeszli*** (Dziękujesz Bogu, że dał Ci w darze) […]