Słowa mogą być balsamem,
który sięga duszy dna,
który koi wszelkie rany
co w swej głębi każdy ma.
Każdy z nas…
Słowa mogą siać nadzieję,
wiarę, radość, miłość dać
i utkany z nich kobierzec
w obolałym sercu słać
– w każdy czas…
Te do ucha wyszeptane
w ciszy, która wokół trwa
i te z mocą wykrzyczane
aby wokół szańce zła
– burzyły…
Baczmy zawsze, w każdej chwili,
aby wszystkie nasze słowa,
te do bliźnich skierowane
– tylko to co się podoba Bogu
głosiły…
DPS w Lublinie, 16 czerwca 2011 r.