Tag: Bóg
-
Uśmiech
I Uśmiechu Twego mi trzeba, jak powietrza, słońca i chleba. Uśmiechu Twego mi trzeba, by rozświetlał mą drogę do nieba. Uśmiechu Twego mi trzeba z Twoich oczu. Z nich bije blask nieba. Uśmiechu Twego mi trzeba. Choć z daleka go przyślij. Skoro nie ma Ciebie – przy mnie… II Gdy sił już nie masz iść…
-
Służyć miłości
W Twej szkole Boże różne są przedmioty, uczysz mnie ciągle wiary, nadziei, miłości. Jak doskonalić talenty i cnoty, jak służyć Tobie – trwając w radości. Jak służyć Miłości? Ty mnie uczysz stale. Miłość – to Ty Boże. Więc jest wszechobecna. Zasiana – kiełkuje i wzrasta wytrwale. Ogarnia swym światłem wszechświata przestworze. Jest cicha, cierpliwa, ukryta…
-
*** (Nie pomogą próżne żale)
Nie pomogą próżne żale ból swój niebu trza polecić a samemu zaś wytrwale trzeba naprzód iść i świecić. Adam Asnyk *** „Nie pomogą próżne żale”, w niebo trza skierować oczy, krzyż swój podnieść i wytrwale za Jezusem cicho kroczyć – po ziemi… I nie martwić się już wcale, kędy wiedzie Jego droga. Zaufając i…
-
Mój Anioł
Mój Anioł ma skrzydła ogromne i jak najdroższa Matula, by sny me były spokojne z miłością mnie nimi otula. Mój Anioł ma serce gorące, choć bicia jego nie słyszę, a usta też ma milczące – wypełnia moją ciszę. Mój Anioł ma takie „chody”, że w jedną, krótką chwilę pokona windy i schody, lądy i morza…
-
*** (Szukać i znajdować)
*** Szukać i znajdować Boga w Bliźnich, Bliźnich w Bogu Widzieć i kochać Boga w Bliźnich, Bliźnich w Bogu Zdążać wraz z Bliźnimi i z Tobą Jezu do domu Naszego Ojca pomóż mi… Lublin, dnia 21 stycznia 2007.
-
Róża – ta jedyna…
Wśród tysiąca róż wyrosła, prosta, zgrabna i wyniosła i jak inne – ta jedyna pięknem swoim zachwycała i czekała, wciąż czekała… No i ręka Opatrzności spośród innych róż mnogości delikatnie ją wyjęła i od Serca – wraz z Miłością swoją, Bożą – Sercu dała… Gdy swą misję zrozumiała, listki swe rozprostowała, blade płatki rozchyliła i…
-
***(Chcę być Bożą niteczką)
Chcę być Bożą niteczką, którą ON bierze w palce, niże chwil moich paciorki i powstają różańce – plony każdego dnia… Przeplatając dni moich tajemnice radosne – światłem swoim zalewa jesień, zimę i wiosnę – życia, które wiecznie trwa… Lecz w dobroci swej wielkiej, każdy dnia mego kraniec kończy małym krzyżykiem, aby z chwil mych różaniec…
-
Pójdź za mną (Barka)
Za ks. bp. J. Zawitkowskim Pójdź za mną (Barka) Panie, dalszy rejs odwołany, bo sternika do siebie wezwałeś, a nam brak siły, nadzieja zgasła. O Chryste, przecież burza szaleje. Ratuj barkę, bo bez Ciebie zginiemy! – Nie lękajcie się, a wypłyńcie na głębię! Cała naprzód! Nowy świta już dzień! Pan znowu stanął nad brzegiem, Szukał…
-
Z mojego okna…
Z mojego okna niewiele widać – nisko nad ziemią: zwykły ziemski dzień. Z nieba promień Słońca i światło Księżyca – między bloków gęstwą, rzadko wkracza w cień. Lecz pod mym oknem – jak na filmie taśmie, przewija się zwykłych, prostych ludzi los. Od świtu do nocy i gdy Słońce zgaśnie, rozbrzmiewa osiedla rytmu serca głos.…