Tag: serce

  • Nocne rozmyślanie

    O. Andrzej Kiejza OFMcap: … tyle miłości ile tęsknoty i tyle bliskości ile oddalenia *** Kiedy tęsknota ogromnym bólem serce rozrywa, ono do drugiego serca ciągle się wyrywa – wracam do mojego najwierniejszego Przyjaciela, który w głębi mej duszy stale przebywa, jest bliżej mnie niż ja siebie, a Jego miłości nigdy nie ubywa i pływam…

  • *** (Świat się ciągle do mnie śmieje)

    *** Świat się ciągle do mnie śmieje i kręci się wokół mnie. Czy jest wieczór, czy już dnieje, ten przepiękny świat się śmieje. Nigdy nie wiem, co mnie czeka, nie wiem, co się dziś wydarzy, lecz się staram, aby uśmiech nie ulatał z mojej twarzy. Jezus ciągle na mnie czeka, w swej kaplicy w bliźnim…

  • Sen

    Miałam dzisiaj sen. Sen – szok szczęścia… Znajdowałam się w korytarzu jakiejś szkoły, na pierwszym piętrze. Było jasno. Nikogo nie było. Nagle zjawił się i podszedł do mnie nasz Błogosławiony Jan Paweł II. Piękny, jaśniejący, w białej sutannie zakrywającej stopy. W wysoko podniesionych rękach trzymał jakby małą książeczkę. Opuścił ręce. Ja „zbaraniałam”. Nie wiedziałam, jak…

  • Pisane tęsknotą…

    Gdybyś był ze mną, rozgrzałbyś me serce, co skute lodem nic nie czuje. Rozgrzałbyś me dłonie, co przestały marzyć, że jeszcze kiedyś je ucałujesz. Gdybyś był ze mną, rozgrzałbyś mą duszę, co ciągle przeżywa, bo Tobie jest wierną – tęsknoty katusze. A ja z tym na zawsze pogodzić się muszę – że nie jesteś ze…

  • Dobry pasterzu…

    Dobry pasterzu… Wspomnienia, zamyślenia, refleksje o abp Józefie Życińskim *** Wiara, nadzieja, miłość – pozdrawiająca, błogosławiąca dłoń i uśmiech dla każdego spotkanego bliźniego, w każdych okolicznościach. W archikatedrze, na pielgrzymkach, procesjach, spotkaniach – i tych przypadkowych, na wykładach, na wszelkich uroczystościach, odwiedzinach, w różnych środowiskach. Zawsze czas i serce dla drugiego człowieka. *** Twoje kwadranse…

  • *** (Kiedy duje wiatr w kominie)

    *** Kiedy duje wiatr w kominie jak za dawnych lat, a za oknem białym puchem otulony świat, uszy pieści znów melodia, ta co w sercu tkwi, fala wspomnień w duszę wpływa, z jak odległych dni… Dni, co z wiatrem przeminęły, bliskich, co odeszli w dal, pozostały po nich tylko w sercu ból i żal… Nagle…

  • Kolejny szary, mglisty, jesienny dzień…

    W pokoju mrok, za oknem na szarych gałęziach, wiszą jak łzy na rzęsach, krople zrodzone z mgły. Jak łzy na rzęsach… Lecz duszy wzrok przebija mgłę i w głębię sięga, gdzie nie ma dna, gdzie jasność, jawa nie sny… Gdzie jawa nie sny… Gdzie mieszka ON wraz ze mną w zaciszu serca, gdzie mogę spotkać…

  • Świętojańscy Goście

    Gdy było bardzo źle… Przyszła do mnie Wiara wraz z siostrą Nadzieją z którą zawsze w parze chodzi. Przyniosły w darze – na pociechę, bym mogła rozdawać, sama nic nie mając – dar dobroci… Przyszła do mnie Miłość, przyniosła i w swojej wyciągniętej ręce swoje kochające, wciąż gorące serce… w drugiej zaś przyniosła świeży, piękny…

  • *** (Tak chciałabym)

    *** Tak chciałabym – nic nie mówić, serce do serca Twego przytulić i jak najdłużej tak trwać… Tak chciałabym -nic nie musieć, skarby swej duszy szybko pozbierać i wszystkie Tobie dać… Tak chciałabym – nic nie myśleć, a słuchać tylko natchnień Bożych – najwięcej dawać, najmniej brać…   Lublin, dnia 20 listopada 2007

  • *** (Przedstawiać się nie muszę)

    *** Przedstawiać się nie muszę bo Państwo mnie już znają nie pierwszy raz już w tej sali wierszy mych posłuchają. A jeśli Was trochę wzruszę przynosząc me myśli z oddali serc struny lekko potrącę – ciut, ciut mnie pokochają tak myślę…   Lublin, dnia 11 października 2007