***
„Nie pomogą próżne żale”,
w niebo trza skierować oczy,
krzyż swój podnieść i wytrwale
za Jezusem cicho kroczyć
– po ziemi…
I nie martwić się już wcale,
kędy wiedzie Jego droga.
Zaufając i kochając
do naszego Ojca – Boga
– dojdziemy…
On wciąż koi nasze żale,
krzyż codzienny, który daje,
nie jest taki ciężki wcale
jak czasami się wydaje
– gdy słabniemy…
I tak według pięknej myśli
księdza Jana Twardowskiego */
warto jest powiedzieć sobie:
czasem ciężej jest bez niego
– gdy idziemy
swoją drogą
sami…
Lublin, dnia 30 marca 2007.
*/ Ks. Jan Twardowski – KRZYŻ
„Trzeba iść dalej, czyli spacer biedronki” (str. 260)