Autor: zięć

  • Ojcu Pio

    Świat jak co roku wybuchnie majem, kwiecień kobierzec kwietny mu utkał, znowu na ziemię pachnącą rajem, spłynie Maryja – pocieszyć w smutkach biedne swe dzieci. Wciąż wierny Józef pochód otworzy, ale tym razem Ojca Świętego mocą wezwany spłynie gość nowy na polskie łany. Choć w Watykanie nowe orędzie O wiecznej chwale sługi Bożego drugim dniu…

  • Popielec

    Patrząc na szarość szczypty popiołu Z szarej mgły zapomnienia wyłania się szara szczypta popiołu wyłuskana umęczonymi babcinymi palcami spośród pożółkłych kartek starego modlitewnika. Nieważkie odrobinki u-padają na rozpaloną główkę małej dziewczynki. Szaro… Szare, popielate, dobre oczy, wyblakłe od ślipania nad koronkami artystycznie szydełkowanymi przez zarabiającą na utrzymanie od czwartego roku życia sierotę – z miłością…

  • Ojcze Pio…

    Jak to się stało mój Przyjacielu, sercu najbliższy z przyjaciół wielu, co z Bogiem są już „twarzą w twarz”, że nie masz jeszcze ode mnie wierszy, choć mi pomocy udzielasz pierwszy – gdy proszę – wszystko mi dasz? Od lat już wielu w trudach codziennych czuję przy sobie uśmiech promienny i ciepły Twych oczu blask.…

  • Sławinek w moich wspomnieniach

    Kiedy chodzisz po Sławinkupatrz oczami duszy,pośród bluszczy i barwinkukiedy chodzisz po Sławinku.Da Ci skarby w upominku,piękno jego wzruszy.Kiedy chodzisz po Sławinkupatrz oczami duszy. Dla mnie Sławinek stał się miejscem na ziemi, w którym przeżyłam najszczęśliwsze chwile dzieciństwa. Tu po burzach wojennych znalazłam pierwszy swój dom – wymarzony, wymodlony, zbudowany przez mojego ojca i powstały dosłownie…