Od dawna już mnie uczysz
jak modlić się bólem i cierpieniem,
jak żyć – by życie się stało
modlitwą i dziękczynieniem,
jak bliźnim łaski wypraszać
– za Twoim i Marii wstawieniem,
Jak coraz mocniej kochać
– miłości Bożej tchnieniem.
Uczysz mnie i prowadzisz
Twą drogą trudną i piękną,
która – znaczona cierpieniem
może stać się radością – nie męką.
Z Tobą idę przez życie
– innych na drodze wspierając
i coraz mocniej i mocniej
Boga i ludzi kochając.
Ty wciąż mnie uczysz cierpliwie
jak szczęście znajdować w cierpieniu
i bezinteresowną miłość
w każdym do bliźnich zbliżeniu.
I wciąż cierpliwie mnie uczysz
jak stale zawierzać MIŁOŚCI,
wsłuchiwać się w głos JEZUSA
co stale w sercu mym gości
kochany nas` Ojcze Pio
– d z i ę k u j ę…
Lublin, dnia 15 marca 2002