Tag: miłość
-
Słowo o mojej miłości do Lublina
Miłość – to pojęcie mające wymiar nieskończoności, ponieważ wypływa z nieskończonej miłości Bożej, która zasiana w duszy człowieka – ma ogromną ilość form, rodzajów, ukierunkowań. W zależności od gleby na jaką upadło ziarno, od warunków zewnętrznych i pielęgnacji – różnie rozwija się w duszy człowieka. Czasem zamiera, czasem rozrasta się i wydaje wspaniałe owoce. A…
-
*** (W morzu Bożej miłości)
*** W morzu Bożej miłości płyniemy dowolnym stylem, wszystko jedno, czy kraulem, żabką, czy też motylem. Dopłyniemy do horyzontu, gdzie morze się z niebem styka, tam, gdzie pływak zmęczony wieczne odpocznienie spotyka. Możemy też lecieć ku niebu na skrzydłach nadziei i wiary, tam, gdzie nas Bóg obdarzy swymi łaskami bez miary. A więc w drogę……
-
Bóle…
Bóle… Największe bóle, to bóle duszy i najtrudniejsze do ukojenia: bóle miłości, bóle rozstania, niezasłużone bliźnich cierpienia, Bóle tęsknoty przez oddalenie i samotności, co czasem doskwiera, brak szans na marzeń naszych spełnienie. Złagodzić je może tylko wiara, nadzieja i miłość. Zaufajmy im… Lublin, dnia 25 lutego 2015
-
*** (Dałeś mi samotność)
*** Dałeś mi samotność – abym bardziej odczuwała Twoją obecność, dałeś mi ciszę – abym lepiej słyszała Twój głos, zabrałeś mi sprawność fizyczną – abym zrozumiała, że „moc w słabości się doskonali”, zabrałeś mi smutek – a dałeś „ewangeliczną radość”, zabrałeś mi tak wiele – a dałeś dużo więcej: wiarę, nadzieję i… miłość… Dziękuję Ci,…
-
Nocne rozmyślanie
O. Andrzej Kiejza OFMcap: … tyle miłości ile tęsknoty i tyle bliskości ile oddalenia *** Kiedy tęsknota ogromnym bólem serce rozrywa, ono do drugiego serca ciągle się wyrywa – wracam do mojego najwierniejszego Przyjaciela, który w głębi mej duszy stale przebywa, jest bliżej mnie niż ja siebie, a Jego miłości nigdy nie ubywa i pływam…
-
Z mojego okna… (4)
Z mojego okna Miłość widać. I tę, co się rodzi i tę, co trwa – od wielu lat. Miłość, co nigdy nie zawodzi, z uśmiechem z bliźnim zdąża ku wieczności dźwigając krzyż – przez ten piękny świat. W jasnych promieniach jesiennego słońca spacerują wspólnie ci, co się kochają, co lat ponad kopę z sobą przebywają,…
-
*** (Prawdziwa miłość)
*** Prawdziwa miłość sprząta i gotuje, choć zmęczenie czuje, go nie okazuje… Prawdziwa miłość zawsze uśmiechnięta we dni powszednie, niedziele i święta… Prawdziwa miłość nie żyje dla siebie ale dla tego, kto właśnie w potrzebie znajduje się obok… Prawdziwa miłość służy WIELKIEJ MIŁOŚCI – w bliźnich… Lublin, dnia 13 lipca 2011.
-
Ojciec – dwa sny – dwa odejścia
Mamy jednego ojca – Boga Ojca. Lecz On realizuje w nas swoje ojcostwo poprzez ziemskich ojców. Dla mnie mój ziemski ojciec był wszystkim: największą miłością, największym autorytetem. Jak odszedł do Pana – runął mój świat. I dobry Bóg ulitował się nade mną, zesłał mi drugiego ojca, który stał się dla mnie wielką miłością ojcowską, największym…
-
Dobry pasterzu…
Dobry pasterzu… Wspomnienia, zamyślenia, refleksje o abp Józefie Życińskim *** Wiara, nadzieja, miłość – pozdrawiająca, błogosławiąca dłoń i uśmiech dla każdego spotkanego bliźniego, w każdych okolicznościach. W archikatedrze, na pielgrzymkach, procesjach, spotkaniach – i tych przypadkowych, na wykładach, na wszelkich uroczystościach, odwiedzinach, w różnych środowiskach. Zawsze czas i serce dla drugiego człowieka. *** Twoje kwadranse…
-
Świętojańscy Goście
Gdy było bardzo źle… Przyszła do mnie Wiara wraz z siostrą Nadzieją z którą zawsze w parze chodzi. Przyniosły w darze – na pociechę, bym mogła rozdawać, sama nic nie mając – dar dobroci… Przyszła do mnie Miłość, przyniosła i w swojej wyciągniętej ręce swoje kochające, wciąż gorące serce… w drugiej zaś przyniosła świeży, piękny…