Tag: ogród

  • Boże krokusy

    Patrząc na poniewierane wiosennym wiatrem świeżo rozkwitłe krokusy: Boże krokusy Między wiosennymi wichrami małe krokusy wyrosły, między wiosennymi burzami wzrok swój do nieba wzniosły. Choć daleko od siebie zgodnie ich serca biły i w księżycowe noce o jednym, tym samym śniły. Ta sama matka ziemia je wszystkie wykarmiła, ta sama matka ziemia do serca swego…

  • Moja działka

    Jest na świacie miejsce, gdzie szczęście przebywa, na zmęczoną duszę ukojenie spływa, człowiek pełną piersią oddycha swobodnie, znajduje przyjaciół, spoczywa wygodnie. A kiedy czasami przyjdzie taka chwila, że słychać już nawet cichy lot motyla, to zza miedzy słychać rytm serca sąsiada, które też samotne ze swą działką gada. Lublin,dnia 18 czerwca 1997 r.

  • Lublin, Księżyc i ja (3)

    III Na wieczornym niebie Księżyc żółto lśni, nie olśniewa srebrem jak poprzednich dni, szczuplejsze, zamglone, smutne ma oblicze, wzrok swój w dół kieruje, gdzie palą się znicze. Na złocistych liściach krople deszczu drżą, alejki cmentarza otulone mgłą, na grobach migoce światełek tysiące, o naszej pamięci o zmarłych świadczące. Kiedy przy figurze anioła przystaję, znowu się…

  • Lublin, Księżyc i ja (2)

    II W ciepły i pogodny ten wieczór jesiennywyszłam, po dniu pracy, na spacer codzienny;na wiadukcie staję, w dole auta mkną,światła lamp kwarcowych czarne niebo tną. Daleko widnieje sylwetka kościoła,wielkomiejskie światła i ruch dookołapiękne nowe bloki wzdłuż nowej ulicy– to nowy krajobraz mej starej dzielnicy. Tak niedawno jeszcze, parę lat bez mała,w dolince tej ludność uboga…

  • Dwa źródełka

    Hen, hen na Sławinku dwa źródełka biły,co z rzeką Czechówką wody swe łączyły,źródła były zdrowe, czyste jak kryształy,żelaziste wody w nurtach swoich miały. Moja droga babcia kiedy młodą byłai gdy pracą swoją bardzo się zmęczyła,razem z moim dziadkiem w omnibus wsiadała,za dziesięć kopiejek do tych „wód” jechała. Był tam czynny piękny zakład kąpielowyprzez pana Wilsona…