Kategoria: Przyroda
-
Boże krokusy
Patrząc na poniewierane wiosennym wiatremświeżo rozkwitłe krokusy Między wiosennymi wichrami małe krokusy wyrosłymiędzy wiosennymi burzami wzrok swój do nieba wzniosły choć daleko od siebie zgodnie ich serca biłyi w księżycowe noce o jednym, tym samym śniły ta sama matka ziemia je wszystkie wykarmiłata sama matka ziemia do serca swego tuliła jednymi soki żywieni i w jednej rosie kąpanijedno swe krótkie życie Bogu złożyli…
-
Wspomnienie
Zapłakało sierpniowe niebonad niespełnionym marzeniem,żegnając łzami deszczute jasne, letnie dnii pierś ma wzbiera bólem,ciężkim jak głaz westchnieniemspowiła serce mojew utkane ze smutku mgły. A słońce się ukryłoza ciężką chmur zasłoną,żałując ziemi nawetpromieni – tych co płonąnadziei wiecznym ogniem– susząc wciąż ludzkie łzy.Wtem nagle zawiał od morzaożywczy wiatr: wspomnień lata,fal szumu i zapachu– już gęsta mgła…
-
Leszczyna
Po drzemce zimowej, na działce cienistej, gałązki leszczyny pięknej, rozłożystej, pokryły się całe cudnych bazi szatą pyłkiem kolorowym zdobioną bogato. W nasadach gałęzi, w każdym zagłębieniu maleńkie kwiatuszki śnią o zapyleniu, mini pióropusze na mini główeczkach błyszczą się czerwono w promieniach słoneczka. Leszczyna z lubością ramiona prostuje, i szczęście istnienia całą sobą czuje. I żyje…
-
Z mojego okna… (3)
Z mojego okna tyle piękna widzę… Na to, co nie piękne przymykam oczy. Roztacza przede mną cały świat uroczy – Stwórca wszego piękna – nasz PAN… Liście już spadają, dzieciaki kochane szeleszcząc nóżkami kasztany zbierają. A zaraz za rogiem, niestrudzony w posłudze, idzie z Panem Bogiem raźnym krokiem – Ksiądz. Gdy spojrzę do góry, na…
-
*** (Znane są, jak dobrze wiecie)
*** Znane są, jak dobrze wiecie poematy o Lublinie i piosenki o Warszawie, a ja chcę rozsławić w świecie skarby skryte na Wieniawie. Na Wieniawie, co dzielnicą przepięknego jest Lublina, której każda ścieżka, kamień, skryte w sercu przypomina dawne jego dni. I te smutne, i radosne, i mojego życia wiosnę, która często mi się śni.…
-
Róża – ta jedyna…
Wśród tysiąca róż wyrosła, prosta, zgrabna i wyniosła i jak inne – ta jedyna pięknem swoim zachwycała i czekała, wciąż czekała… No i ręka Opatrzności spośród innych róż mnogości delikatnie ją wyjęła i od Serca – wraz z Miłością swoją, Bożą – Sercu dała… Gdy swą misję zrozumiała, listki swe rozprostowała, blade płatki rozchyliła i…
-
Jesień (2)
Jesień – złotymi liśćmi szeleszcząca. Jesień – czasem łzą żalu pośród dżdżu płacząca. Jesień – w poświacie Księżyca wspomnienie rodząca…i…tęsknotę… Jesień – czas zbioru dojrzałych owoców serc. Jesień – czas siewu złotych ziarn ozimych w glebę latem rozgrzaną. Jesień – czas obumierania – by wiosną rozkwitnąć różą – w ogrodzie pełnym róż. Jesień – jesień…
-
Na wypalonych ugorach Poręby
Na wypaloną ziemię promień padł, na wypalonej ziemi zakwitł kwiat, na osmalonym drzewie ptaszek siadł, zanucił ziemi pieśń o Bogu – pieśń nadziei… Od lasu zawiał rześki wiatr, Słońce w uśmiechu przyćmiło blask, przesłało ku mnie światło Boże – światło nadziei… Na udręczoną duszę promień padł, nadzieją wokół ożył świat, że w oczach Twoich ujrzę…
-
*** (W najpiękniejszych stronach) Dla pana Krzysia
Dla pana Krzysia *** W najpiękniejszych stronach, w zakątkach Roztocza, gdzie pachnącym lasem pokryte wzgórz zbocza, Tanwią płyną wody wciąż jak kryształ czyste, a powietrze dotąd zdrowe i przejrzyste – Bóg w swych wędrówkach przystanął w zachwycie i w Tanwi odmętach ukrył swe odbicie. A Ty uchwyciłeś to odbicie Boże w wodzie czystej jak…
-
*** (W pozornej brzydocie ukryte) Dla pana Krzysia
Dla pana Krzysia *** W pozornej brzydocie ukryte, gdzie drzewa w lustr błota krysztale odbite – tkwi piękno. Piękno, które wydobyć, ukazać, wraz z rąbkiem swej duszy przekazać – próbujesz. Już drzewo na głowie stojące, tańczące w zaułkach słońce – pieśń śpiewa. I w szarej, wieczornej godzinie ze zdjęć Twych już piękno płynie –…