Między wierszami

Między dźwiękami spiżu dzwonów
i w niepokoju domofonów
wśród kropli deszczu w płatkach śniegu
i w oszalałym życia biegu
w oczu głębokim spojrzeń toni
w ciepłym uścisku bliskich dłoni
gdy serce syte mam radości
i gdy upadam w swej słabości
między wierszami moich wierszy
które Ty czytasz zawsze pierwszy
wypełniasz wszystkich snów przestworze
i zawsze jesteś ze mną – Boże –

Lublin, 16 grudnia 1996 r.

[A duch wieje kędy chce…]