Nad jeziorem

***

Najpiękniejsze jest jezioro nocą,
kiedy księżyc wypływa zza drzew,
kiedy gwiazdy na falach migocą,
koi duszę dyskoteki śpiew.

I miarowe ping-ponga odbicia
kończą chwile tak miłego dnia,
falą wspomnień minione przeżycia
powracają na jawie i w snach.

Chociaż piękno i spokój dokoła
zapomnienie daje o złem,
pod opieką mojego Anioła
usypiając – żegnam się z dniem

– jest zakątek w głębinach mej duszy,
gdzie tęsknota i ból wciąż trwa
i nadzieją ukołysana
razem ze mną zasypia ma
Miłość…

 

Okuninka, dnia 4 sierpnia 1998.

 

***

Idę do Ciebie księżycową drogą,
która się wije wśród jeziora fal,
gdzie odbite gwiazdki dopomóc mi mogą,
prowadząc wciąż w Twoją nieznaną mi dal.

Idę do Ciebie myślą i marzeniem,
choć daleka droga – bliskiś sercu Ty.
Oboje objęci jednym Bożym Tchnieniem
wędrujemy poprzez trudne życia dni.

Idę do Ciebie modlitwy stopniami,
które chcę wyprosić Twe spokojne sny,
by Bóg wokół Ciebie dniami i nocami
rozpraszał swym światłem niepokoju mgły…

 

Okuninka, dnia 5 sierpnia 1998.