Tag: wspomnienie

  • Leszczyna

    Po drzemce zimowej, na działce cienistej, gałązki leszczyny pięknej, rozłożystej, pokryły się całe cudnych bazi szatą pyłkiem kolorowym zdobioną bogato. W nasadach gałęzi, w każdym zagłębieniu maleńkie kwiatuszki śnią o zapyleniu, mini pióropusze na mini główeczkach błyszczą się czerwono w promieniach słoneczka. Leszczyna z lubością ramiona prostuje, i szczęście istnienia całą sobą czuje. I żyje…

  • Ojciec – dwa sny – dwa odejścia

    Mamy jednego ojca – Boga Ojca. Lecz On realizuje w nas swoje ojcostwo poprzez ziemskich ojców. Dla mnie mój ziemski ojciec był wszystkim: największą miłością, największym autorytetem. Jak odszedł do Pana – runął mój świat. I dobry Bóg ulitował się nade mną, zesłał mi drugiego ojca, który stał się dla mnie wielką miłością ojcowską, największym…

  • Rozmowa z Księżycem (3)

    We mgle się ukryła Twa twarz promienista,lekki rumieniec pokrył Twe oblicze,jakby falą uczuć wróciło wspomnienie,znów ożyły dawne marzenia dziewicze… Ukryte głęboko serce Twe gorące– choć po niebie krążysz już od lat tysiącadrogą wyznaczoną przez Boga od wieków– choć nie swoim świecisz, ale światłem Słońca… Mgły rozsnują wkrótce Miłości promienie,Twa twarz zajaśnieje znowu światłem Słońca.Popatrz, jak…

  • Kazimierzowski tryptyk

    *** Jeszcze słyszę szum Wisły, czuję jej fal dotyk, widzę najpiękniejszy ze stylów: nadwiślański gotyk. Jeszcze słyszę dzwon Fary, jeszcze widzę Trzy Krzyże, widzę Boga w tym pięknie – kiedy sięgam wciąż wyżej. ZAMEK l BASZTA Wzniesieni na opoce, zlepieni z tej samej gliny, szerokie horyzonty ukazał im sam Bóg. U stóp ich ludzkie morze i rzek…

  • Lublin, Księżyc i ja (3)

    III Na wieczornym niebie Księżyc żółto lśni, nie olśniewa srebrem jak poprzednich dni, szczuplejsze, zamglone, smutne ma oblicze, wzrok swój w dół kieruje, gdzie palą się znicze. Na złocistych liściach krople deszczu drżą, alejki cmentarza otulone mgłą, na grobach migoce światełek tysiące, o naszej pamięci o zmarłych świadczące. Kiedy przy figurze anioła przystaję, znowu się…

  • Lublin, Księżyc i ja (2)

    II W ciepły i pogodny ten wieczór jesiennywyszłam, po dniu pracy, na spacer codzienny;na wiadukcie staję, w dole auta mkną,światła lamp kwarcowych czarne niebo tną. Daleko widnieje sylwetka kościoła,wielkomiejskie światła i ruch dookołapiękne nowe bloki wzdłuż nowej ulicy– to nowy krajobraz mej starej dzielnicy. Tak niedawno jeszcze, parę lat bez mała,w dolince tej ludność uboga…

  • Lublin, Księżyc i ja (1)

    I Po ciężkim dniu pracy jesień odpoczywa,i bezchmurnym niebem miasto swe okrywa,po którym wędruje ten sam co przed laty,Księżyc uśmiechnięty, błyszczący, pyzaty. W jego blasku stoją piękne stare drzewa,jesień je w złociste sukienki odziewa,ja także po pracy wędruję z nim razem,zachwycam się pięknym Lublina obrazem. Kiedy cuda miasta przed oczami stają,wspomnienia z przeszłości jak żywe…

  • Orzechy

    Pod lampą naftową, przy okrągłym stole, po dniu pracowitym, spędzonym w mozole, ręce mego ojca szorstkie, spracowane, łupały orzechy w Dębówce zebrane. Ja – mała dziewczynka, przy ojcu siedziałam, jego opowiadań z uwagą słuchałam, patrzyłam z miłością na oczy kochane, czoło opalone, bruzdami zorane. *** W małym pokoiku przy telewizorze, po dniu ciężkiej pracy, o…

  • Powrót do przeszłości

    Gdy do wspomnień wracasz, patrz oczami duszy, przeszłość Cię zachwyci, oszołomi, wzruszy, obrazy powrócą dawno zapomniane, lecz jeszcze piękniejsze, sercem malowane. Wszystko co złe było, nie warte wspomnienia, niech nadal zostaje w głębiach zapomnienia, lecz każda przeżyta piękna szczęścia chwila na nowo odkryta, życie niech umila. 5 września 1995 r.

  • Moje dworki

    Mając lat sześć prawie – a w duszy wspomnienia warszawskiego września, getta lubelskiego, mając w sercu swoim miast szczęścia istnienia, przed Niemca mundurem lęk dziecka polskiego – znalazłam się nagle w oazie spokojnej, krainie uroczej, lasami spowitej, w oczach dziecka od łez oraz strachu wolnej, od wszelkiego złego bezpiecznie ukrytej. Był tam dworek mały  –…