*** (Ujrzałam uśmiech Człowieka)

***

Ujrzałam uśmiech Człowieka leżącego pod swym krzyżem. Człowieka udręczonego, obolałego, niezdolnego do najmniejszego ruchu. Uśmiech ten był skierowany do mnie ze słowami, że uśmiech jest tym, co w człowieku niezniszczalne. To był Twój najpiękniejszy uśmiech. A człowiek ten na Twoje słowo wstał, wziął swój krzyż i z uśmiechem poszedł dalej za Tobą BOŻE… Uchroń Go od dalszych upadków… Proszę…

Lublin, dnia 8 marca 2006.