Autor: zięć

  • Święty Józefie z obrazu Piotra Stachiewicza

    Na zaoranych jesienią bruzdach       – wiosenne słońce drgaodbijając się w kałużach z resztek roztopów.Ponad polami unosi się mgła.       Ziemia pachnie wiosną…Twe spracowane, zmęczone dłonie wciąż ciągną trawy wóz,stopy wciąż grzęzną w czarnej, żyznej glebie– i z duszy mej znika mróz,       Wspomnienia jak kwiaty rosną… Twa twarz spieczona słońcem – gorącym słońcem pustyni,czy słońcem palącym zbocza żyznej, Lubelskiej Ziemi?       To…

  • *** (Nim o Kapłanie…)

    Nim o Kapłanie powiesz złe słowo,wstrzymaj się trochę ze swoją mową,pomyśl, że jego codzienne „fiat”Boga sprowadza wciąż na ten świat. Pomyśl. jak trudną jest jego droga,codziennie Tobie przybliża Boga,nic z tego świata nie ma dla siebie,zapłatą będzie nagroda w niebie. A w dłoniach jego, w które Bóg złożyłsiebie w opłatku – by każdy spożyłten pokarm…

  • *** (Spod mej leszczyny)

    Spod mej leszczyny – okruszek cienia,z błękitu nieba – skowronka pienia       – z melodią dzwonów co łączą sięna Anioł Pański dzisiaj bijących,serca dalekie – w jedno łączących       – chcę dzisiaj przesłać Ci … Z dalekich domostw psów ujadania,harmider ptaków i świergotania       gdy do snu swego szykują się,wysmukłe brzozy w pobliskim lasku,       w zachodu słońca różowym blasku       – do snu niech…

  • U furty…

    Spotkanie u furty klasztornejOjców Kapucynów w Lublinie W mroku u furty progu– głodnego postać człowiekaznanego tylko Bogu– na swój posiłek czeka… Bez reporterów i lamp,cicho, bez błysków fleszy,bez teatralnych ramp– serce do serca spieszy       – widzi to tylko Pan… W Braciszka oczu toni– odbicie błękitu nieba,a w wyciągniętej dłoni– świeży kawałek chleba       i zdrowej strawy dzban… Nie…

  • Latarnie

    Na stromych brzegach naszego życia,tam, gdzie się styka ziemia z Niebem– stoją latarnie – Bogu w ofierzewzniesione – łańcuchem serc ludzkich splecione– licznych kościołów wieże       – śląc światło od Boga dla Ciebie… W każdej świątyni na Twoim szlaku– tam, gdzie Cię dobry Bóg zawiedzie– zawsze gotowe – często w udręce,zmęczone – z Jezusem w Hostii na…

  • Kapłanom z Biłgorajskiej Ziemi

    … Piękna i bogata, rozległa i żyzna,najbliższa, najdroższa, moja Lubelszczyzna– mnie biedną sierotę sercem ukochała,całe swe uroki dla mnie roztaczała… Teraz już po latach, gdy snuję wspomnieniaw duszy mej ożywa „Biłgorajska Ziemia”.Pierwszą swoją pracą tę ziemię kochanąprzez wód ujarzmianie czyniłam poddanąludziom – co wyrośli z tych lasów bez końca,z tych mgieł nad wodami, co w…

  • Brat Październik (III)

    Księdzu Januszowiz okazji Konkursu poetyckiego ,,O dwie korony” Zawirowały złote liściei zawirował w koło świat.Piękną poezję z rąk jesieniwysypał – Maksymilian – brat. Nad „Kozim Grodem” rozchyliłoswoje sklepienie Niebo – ażz radości serce me zabiło– ujrzało w nim – Świętego twarz… A z nim Franciszek i Antoni,i wiele innych świętych też,płynąc w poezji pięknej toni–…

  • * * * (Panno Święta…)

    „Panno Święta co Jasnej bronisz Częstochowyi w Ostrej świecisz Bramie”,       opieką szczególną otaczasz Lucjana,       przez życie prowadzisz – o Niepokalanapopatrz z góry, z ołtarza w naszym „Garnizonie”,na dzieło Jego życia:       jak od lat dwudziestu przez „Zespół” śpiewana       płynie pieśń ku Niebu – o Niepokalana! .. „Panno Święta co Jasnej bronisz Częstochowyi w Ostrej świecisz Bramie”       przed Twoją figurą padam na…

  • Refleksja

    Księdzu Andrzejowi– z podziękowaniem za wspaniale przygotowanechwile czuwania modlitewnego – szczególnie za ostatnią pieśń Ster łodzi zdałam w Maryi dłonie,na dnie zmęczony Jezus śpi,płynę przez pieśni spokojne tonie,dusza o szczęściu wiecznym śni. O burty miękko fala uderzai złote myśli pluskają w niej,płynie ku Niebu arka przymierzamej duszy z Bogiem       – Ty płyniesz w niej … Kościół…

  • Jubileusz parafii

    Wielkie dzieło Boże nie samo powstało,rękami Człowieka wzniesione zostało,który chociaż nie sam, z innymi je tworzył,ster tej trudnej pracy – otrzymał z rąk Bożych. A Człowiek ten – Bogu na oścież otworzyłbramy duszy swojej – i do stóp Mu złożyłwszystko to co miał, co od Niego dostałi zadaniom swym – tak ogromnym sprostał. Jak więc…