*** (Ojciec Pio na chmurce…)

Ojciec Pio na chmurce siedzi z pilotem,
wiatrem, deszczami, burzami steruje
a po tym
idzie do swojej celi w niebie
i wygląda przez okno, czy jego bliscy
nie są w potrzebie.
Jeśli są, to idzie do naszej matuchny w pokorze,
bo wie, że Ona najlepiej pomoże.
Jej nasze biedy zreferuje
i choć jest już w niebie
– nigdy nie próżnuje
nasz kochany Ojciec Pio…

Lublin, 10 czerwca 2009 r.

[Nasz Ojcze Pio]