Kategoria: Lublin

  • Rymowanki na konkurs KURIERA

    A ja sobie marzę,że nad polskim morzem ryby sobie smażę. Trzeba marzyć,by się mogły zdarzyć            cudowne wakacje Uwierz w marzeniawakacji spędzenia            – w Hiszpanii Tylko Kurier Ci pomożewymarzone ujrzeć morze            – Czarne Wakacje z Kurierem, z Kurierem wakacje,z Kurierem śniadania, obiady, kolacje            – wszystkie wspaniałe. Kurier zawsze Ci pomożew dobrym wakacji wyborze. Lublin mi daje…

  • Lubelska Cudowna Ikona Matki Boskiej*

    Ze swymi wiernymi tułaczkę przeżyłaśi w cudowny sposób w kopii powróciłaś,pod Twoją opieką wierni zachowujązabytki kultury, obrzędy sprawują i całemu światu swe świadectwo dają,wspólnie w swojej cerkwi Boga wychwalają.Czterech Twych Narodów** synowie Ci miliróżnice dzielące ich – przezwyciężyli. *** Opiekunko cerkwi lubelskiej wspaniałacoś od wieków blaskiem miłości jaśniała,której sercu drogie całe prawosławie,do Syna Twojego westchnij…

  • Matka Boska Latyczowska

    Blisko lal czterysta w świecie się tułałaś,aż wreszcie w Lublinie schronienie dostałaś,swoich Kresowiaków losy podzieliłaś,cudowną opieką swoją otoczyłaś. O Pani Podola, Kresowa Hetmanko.chociażeś ukryta – wciąż jesteś kapłankąSyna swego i łaski upraszasz u Niegodla ludu swojego tak rozproszonego. Daj, by w tym dalekim, Twoim Latyczowiekościół, co w tak trudnej dzisiaj odbudowiewzrasta – promieniował znów Twoja…

  • Pani Katedralna

    W miejscu, w którym człowiek tak Boga zasmucił,bo władzę Narodu od Niego odwrócił,w którym jawne wiary swej okazywanieskazywało wiernych na prześladowanie – zapłakałaś Matko nad swych dzieci losem,ból swój wyrażając łzami – a nie głosem,udręczone dusze swym żywym spojrzeniemnapełniałaś wiary i nadziei drżeniem. *** O Matko Płacząca, Bolesna, Lubelska,zawsze kochająca, cierpliwa, anielska,kiedy nad Ojczyzną zła…

  • Matka Boska Trybunalska*

    Gdzie człowiek wyrokiem tak Boga zasmucił,aż Chrystus na krzyżu** głowę swą odwróciłi przysłał diabelski sąd na sędziów lawęaby sprawiedliwiej zakończyć tę sprawę -„Trybunał Koronny Lubelski” wciąż trwa,w pobliżu Maryja moc cudowną maw bazylice ojców – skąd od wieków jużNaród swój ochrania wśród dziejowych burz. ***Panno Trybunalska, Matko Miłosiernaco zawsze Synowi Twemu byłaś wierna,płaszczem swym ochraniasz…

  • Noc cudów

    Księżyc w całej krasie znów po niebie suniei lubelskim bramom wielce się dziwuje,że bez jego własnej świetlistej pomocylśnią swym własnym światłem w Wigilijnej Nocy. A gdy już bliziutko nad Deptak przypłynął,ujrzał, jak Koziołek z Ratusza zeskoczyłi przy żłóbku wraz z osłem koziołka wywinął,gdy w stajence Jezuska maleńkiego zoczył. Po ogonie Gwiazdy Betlejemskiej zjechał,przez okienko chatki…

  • Bajka – niebajka

    Dla Ciebie BAJKA – NIEBAJKA Na dwóch krańcach Lublina tak daleko od siebie gdzie korzenie ich wrosły w głąb, w ojczystą ziemię – dwie dzielnice od wieków nad rzekami dwiema tak pięknieją rosnąc, że wspanialszych już nie ma. Na północy – Wieniawa – dzielnica młodzieży, szkół, uczelni, przedszkoli, księży i … żołnierzy. Na południu Wrotków…

  • *** (Znane są, jak dobrze wiecie)

    *** Znane są, jak dobrze wiecie poematy o Lublinie i piosenki o Warszawie, a ja chcę rozsławić w świecie skarby skryte na Wieniawie. Na Wieniawie, co dzielnicą przepięknego jest Lublina, której każda ścieżka, kamień, skryte w sercu przypomina dawne jego dni. I te smutne, i radosne, i mojego życia wiosnę, która często mi się śni.…

  • Lublin, Księżyc i ja (5)

    Księżyc w całej krasie znów po niebie sunie i lubelskim bramom wielce się dziwuje, że bez jego własnej świetlistej pomocy lśnią swym własnym światłem w Wigilijnej Nocy… A gdy już bliziutko nad Deptak przypłynął, ujrzał jak Koziołek z Ratusza zeskoczył i przy żłóbku wraz z osłem koziołka wywinął, gdy w stajence Jezuska maleńkiego zoczył… Księżyc…

  • W skansenie

    Uratowane od zapomnienia,ożyły w sercach każdego z nas,w kształty oblekły się wspomnienia– czarodziej różdżką wstrzymał czas. Podcienia chaty słomą krytej,ściany bielone, wśród bali mech,z drogiej przeszłości w mgle spowitejwypływa cisza wstrzymując dech. Codzienne sprzęty tak sercu drogie:makutry, niecki, łyżki i piec– i koromysło, skrzaty pod progiem– bambetel, w którym chciałabym lec. To wszystko kiedyś w…