Autor: zięć

  • Życzenie 9

    W dniu Twego Patrona,życzę Ci mój drogi,abyś, tak jak On, nigdynie zboczył z tej drogi,którą Cię prowadzigwiazda Twego życia,którą pewnie długąjeszcze do przebyciamasz, z Jezusem – do Jezusa.                        Babcia Lublin, dnia 6 stycznia 2011 r.

  • Regulamin życia

    (na podstawie – MI walka o pogłębienie własnej formacji O. Stanisław Piętka OFMCony – Rycerz Niepokalanej– listopad 2002) Formacja Chrześcijańska (formuła podstawowa) to:… stały proces osobistego „dojrzewania i upodobniania się do Chrystusa, zgodnie z wolą Ojca, pod kierownictwem Ducha Świętego”.(Adhortacja apostolska „Christifideles laici” Jana Pawła II) Konieczna jest formacja ciągła – walka o świętość. Św.…

  • Maksymilianie…

    Słowo*** (Pod tchnieniem świętości Twojej)Maksymilianie …(1)Maksymilianie …(2)*** (Ty światu ukazałeś)*** (Zanim poniosłeś)*** (Gdy swoje oczy)*** (Teraz u stóp Maryi)*** (Jak to się dziwnie w życiu układa) [Bibliografia]

  • Tajemnica trzecia radosna: Boże Narodzenie

    Jezus stale się rodzi. W każdej chwili. Na ołtarzach – w dłoniach kapłanów, w sercach ludzkich – dzięki posłudze kapłanów. Ale rodzi się także w naszych świątyniach, w naszych parafiach – dla nas, wśród nas. Narodziny parafii. Ubożuchna kaplica, zbudowana wspólnym wysiłkiem kapłanów, ich rękami i pomagających im maluczkich, ubogich. I za sprawą Kapłanów „Słowo…

  • *** (Serce wiecznie gorące)

    Dla ks. Ryszarda *** Serce wiecznie gorące,choć zmęczone – spieszącedo drugiego człowieka,który cierpi i czeka… Torba pełna uśmiechu,wypełniona po brzegi od dna.Pełna wspomnień radosnych,w wiecznej wiośnie wyrosłych,która w sercu tym wciąż trwa. Ręce wciąż migające,wciąż Jezusa niosącedo drugiego człowieka,który cierpi i czeka…                         Lublin, dnia 21 sierpnia 1999 r. [Moja mała księga miasta IV]

  • *** (Przejdę cicho…)

    Przejdę cicho wśród nocy po promieniu Księżyca,zamknę w dłoni me miasto – co od wieków zachwyca,i u progu Twojego razem z sercem je złożę– byś je znalazł raniutko – zanim ranne zorze                                                           wstaną… Nim kogucik na wieży radośnie zapieje,zanim Ojciec Pio chmury nad Twą drogą rozwieje,nim przed SŁOŃCA promieniem pierzchną wszelkie złe moce,z życzeniem, by…

  • *** (Ponikwoda tak daleko)

    Ponikwoda tak daleko,miły Wrotków dalej jeszcze,jakże trudno dotrzeć do nich,zwłaszcza gdy są burze, deszcze            A Poręba blisko lasu,            torów, dębów, pięknej łąki            – też daleka, a tak bliska            sercu, wciąż skazana na rozłąki. Ponikwoda pod opiekąod lat wielu kochanego,wielbionego i czczonegowciąż – Świętego Antoniego            – służy Bogu i ludziom… Wrotków znowu wciąż piękniejew codzienności blaskach,…

  • Kartka z pamiętnika

    19 września 2004 *** Przez moje okno:            – słońce, już jesienne, radość w sercu budzi            – widać wracających z kaplicy uśmiechniętych ludzi                        którzy:                                    – jak nigdy dotąd                                    serdecznie się witają                                    – często, jak nigdy dotąd                                    Jezusa odwiedzają                                    – wspaniałą, Bożą wspólnotę budują                                    – jak nigdy dotąd                                    samotnie się nie czują Z mojego okna:            – Pani…

  • W środku Europy

    Zdobywaj wiedzę o przeszłości,bądź świadoma dnia dzisiejszegoi zabierz w przyszłość serce pełne miłości. Anna Gryń – Ci co przeżyli, o życiu 1945-1995 Majdanek – 29 czerwca 2001 r. Upał. Na ciemnym błękicie nieba piękne kompozycje z białych chmur. W parnym powietrzu wisi groza ogromu spustoszenia, jakiemu uległy duże obszary naszej Ojczyzny pod wpływem szalejącego żywiołu.…

  • Moi sąsiedzi

    Mieszkam w sąsiedztwie Domu Pomocy Społecznej im. Matki Teresy z Kalkuty w Lublinie od blisko czterdziestu lat, lecz w codziennym zabieganiu, zmaganiu z problemami nieraz po ludzku rozumując nierozwiązywalnymi, żyjąc ze szczególnym piętnem (pozostałością po wojennym dzieciństwie) lęku przed wszelką chorobą, kalectwem i cierpieniem – omijałam ten dom z daleka. Lecz pewnego razu stał się…