Maksymilianie… (2)

Chcieć być jak największym świętym i jak najwięcej dusz uświęcić ufając jedynie w Bogu przez Niepokalaną – nie jest pychą.
(Św. Maksymilian Maria Kolbe – myśli i rozważania)

MAKSYMILIANIE… (2)

Wraz z Ojcem Franciszkiem, u stóp Marii tronu,
w otoczeniu świętych, co wyszli z zakonu
Jego wielką rzeszą – patrzysz na Rodaków,
czy z Ojczyzny Twojej w ślad za Tobą spieszą.

Twoje drogowskazy, przepisy drogowe,
proste są i jasne, choć pozornie nowe,
do wszystkich pasują, do Włochów, Polaków,
do tych, co na drogę świętości wstępują.

Ty, który z rąk Marii dwie korony wziąłeś,
świętości najwyższy stopień osiągnąłeś,
proś Niepokalaną, by wyszedł z ciemności
Naród Twój i wkroczył na drogę świętości.

 

Lublin, dnia 29 sierpnia 1996.