Wojtusiowy wierszyk

Szybko, szybko zjemy serek
i pójdziemy na spacerek.
Zobaczymy czy koparka,
ciężarówka i śmieciarka
przyjechały do roboty,
przecież dzisiaj nie ma słoty.
Jasne słonko pięknie świeci,
na spacerek wyszły dzieci.
Te z przedszkola, co parami
chodzą ze swymi paniami,
te z babciami, te z mamami,
nawet i te z tatusiami,
co w wózeczkach posypiają,
małe noski opalają.
Taki duży wiatr dziś wieje,
że się chwieją nasze cienie
i Wojtusia cień malutki
– w babci schował się, calutki.
Jak wrócimy, zjemy jajko
podprawiane babci bajką,
popijane z jabłek soczkiem,
lecz z kubeczka, a nie smoczkiem

Lublin, dnia 28 lutego 2000 r.