Kategoria: Wiersze

  • Święty Antoni

    Od lat czterdziestu Święty Antonigości w słonecznej Karwii brzegi morza polskiego tonieBożym uśmiechem barwi. Wśród burz i sztormów co trzęsą krajemjest tu ostoją, latarnią,Karwia jest ciągle przepięknym rajem,wszyscy się tutaj garną. Małe miasteczko rośnie, rozkwita,ludzie się wciąż bogacą– co roku gości wciąż nowych wita– wszystko zdobyło swą pracą. Mały kościółek rośnie, pięknieje,miłością promieniuje,widać, że w…

  • Zachód słońca

    Gdy się przybliża do morskiej faliogromna kula słońca,– wisi na niebie w bezkresnej dalijak lampa gorejąca. I barw tysiącem wokół wybucha,w zachwyt każdego wprawia,w najgłębszych mrokach ludzkiego duchana wieki ślad zostawia. Na oceanie mojej tęsknotyświetlistą znaczy drogę,po której idąc, nie mocząc stopypod Boży tron dojść nie mogę… Lublin, dnia 3 sierpnia 1997 r. [Ślad na…

  • Wspomnienie

    Zapłakało sierpniowe niebonad niespełnionym marzeniem,żegnając łzami deszczute jasne, letnie dnii pierś ma wzbiera bólem,ciężkim jak głaz westchnieniemspowiła serce mojew utkane ze smutku mgły. A słońce się ukryłoza ciężką chmur zasłoną,żałując ziemi nawetpromieni – tych co płonąnadziei wiecznym ogniem– susząc wciąż ludzkie łzy.Wtem nagle zawiał od morzaożywczy wiatr: wspomnień lata,fal szumu i zapachu– już gęsta mgła…

  • Matka Bez Wizerunku

    Maryjo, która w wielu narodach wciąż żyjesz,w pięknych wizerunkach serce dla nich kryjesz,nie masz jeszcze dotąd wizerunku swegoz Narodu – przez Boga z dawna wybranego. On to Syna Twego nie przyjął w ramiona,a sam już od wieków w mękach kary kona.Dzieci jego biedne w świecie rozproszonenie mogą się uciec „Pod Twoją obronę” . *** Może…

  • Lubelska Cudowna Ikona Matki Boskiej*

    Ze swymi wiernymi tułaczkę przeżyłaśi w cudowny sposób w kopii powróciłaś,pod Twoją opieką wierni zachowujązabytki kultury, obrzędy sprawują i całemu światu swe świadectwo dają,wspólnie w swojej cerkwi Boga wychwalają.Czterech Twych Narodów** synowie Ci miliróżnice dzielące ich – przezwyciężyli. *** Opiekunko cerkwi lubelskiej wspaniałacoś od wieków blaskiem miłości jaśniała,której sercu drogie całe prawosławie,do Syna Twojego westchnij…

  • Matka Boska Latyczowska

    Blisko lal czterysta w świecie się tułałaś,aż wreszcie w Lublinie schronienie dostałaś,swoich Kresowiaków losy podzieliłaś,cudowną opieką swoją otoczyłaś. O Pani Podola, Kresowa Hetmanko.chociażeś ukryta – wciąż jesteś kapłankąSyna swego i łaski upraszasz u Niegodla ludu swojego tak rozproszonego. Daj, by w tym dalekim, Twoim Latyczowiekościół, co w tak trudnej dzisiaj odbudowiewzrasta – promieniował znów Twoja…

  • Pani Katedralna

    W miejscu, w którym człowiek tak Boga zasmucił,bo władzę Narodu od Niego odwrócił,w którym jawne wiary swej okazywanieskazywało wiernych na prześladowanie – zapłakałaś Matko nad swych dzieci losem,ból swój wyrażając łzami – a nie głosem,udręczone dusze swym żywym spojrzeniemnapełniałaś wiary i nadziei drżeniem. *** O Matko Płacząca, Bolesna, Lubelska,zawsze kochająca, cierpliwa, anielska,kiedy nad Ojczyzną zła…

  • *** (Z balkonu Nieba…)

    Przed obrazem Piotra Stachiewiczaz cyklu „Legenda o Matce Boskiej” Z balkonu Nieba widok daleki,gościniec długi wśród lilii pól.– Mamusiu moja, patrz jak przez wiekizdąża ku bramom ogromny tłum!… Sama Maryja prowadzi go– tam, gdzie słoneczko wciąż świeci.Mamusiu moja – wytęż swój wzrok– w skrzydłach aniołów: ME DZIECI!… Lublin dnia 12 stycznia 1997 r. [Z Maryją…]

  • II. Pożegnanie

    O Matko ziemska! Gdy Dziecko Twoje– w swą trudną drogę wyruszaniechaj znak krzyża na jego czoleskreślą Twe dłonie. Gdy serce Twoje – często samotnei płacze dusza– wszystkie obawy, troski, tęsknotyskieruj wprost do NIEJ. A Jemu -zawsze niech towarzyszywspomnienie dłoni kochanych,sił mu dodaje – w pracy pomagamoc Twych różańców szeptanych. Lublin, dnia 12 stycznia 1997 r.…

  • I. Powrót

    Przed obrazem Piotra Stachiewiczaz cyklu „Legenda o Matce Boskiej”. Gdy wrócisz po długiej, ciężkiej życia drodzedo domu Ojca – utrudzony srodze,nim wejdziesz w Jego stare, drogie progi,nim obmyjesz z kurzu umęczone nogi – Ona Ciebie -syna do serca przytuli,kochającą dłonią pogładzi najczulej– Ona przed schodami długo, długo stała,na Ciebie – swe dziecko z miłością czekała–…